Wprowadzenie
Problematyka ekonomicznych ról pełnionych przez lekarzy w podmiotach medycznych nie jest nowa, np. już w latach 80. XX w. T. Brzeziński pisał, że „współczesny lekarz powinien czuć się odpowiedzialny za całokształt działania zespołu, w którym pracuje, za jego stronę organizacyjną czy czynności lecznicze lekarza, za pracę pielęgnacyjną pielęgniarki, za kulturę bycia rejestratorki i sumienność salowej – wszystko to bowiem składa się na środowisko, w którym przebywa chory i wszystko ma bezpośredni wpływ na wyniki postępowania leczniczego” [1]. Dziś powiedzielibyśmy, że przekłada się to na jakość obsługi i relacji pacjent–personel podmiotu medycznego, satysfakcję pacjenta z kontaktu z usługodawcą. T. Brzeziński widział pozamedyczną rolę lekarza w gabinecie jako menedżera (odpowiedzialność za stronę organizacyjną) i przełożonego (odpowiedzialność za pracę personelu pomocniczego); ze zrozumiałych względów w latach 80. w znacznie mniejszym stopniu mógł odnosić się do roli lekarza jako właściciela gabinetu (choć nawet wówczas funkcjonowały prywatne gabinety – głównie stomatologiczne), ale we współczesnych gabinetach lekarz pełni również taką rolę.
Jako właściciele prywatnych gabinetów lekarze pełnią, obok stricte medycznej roli, szereg ról pozamedycznych. K. Rogoziński wskazuje, że kierujący małą organizacją usługową (tu: prywatnym gabinetem lekarskim – przypis A. B.-P.) musi występować w poczwórnej roli – jako:
- przedsiębiorca (poza korzyściami ekonomicznymi dąży do osiągania osobistych celów, m.in. sukcesów i satysfakcji z pracy, niezależności, rozwoju zawodowego; ma reagować na zmiany lub uprzedzać je, co wymaga umiejętności dostrzegania ich, jak i reagowania na nie – podjęcia działań, np. sferze kontaktów z pacjentami czy kierowania personelem, które przyczynią się do utrzymania/poprawy pozycji konkurencyjnej gabinetu na rynku);
- usługodawca–wykonawca (odpowiada za rzetelne wykonywanie świadczenia medycznego na wysokim poziomie, tak w warstwie stricte medycznej, jak i związanej z obsługą);
- marketer (odpowiada za utrzymywanie z pacjentami relacji umożliwiających kreowanie w ich oczach pozytywnego wizerunku placówki zdrowotnej, a także planowanie i realizację działań z zakresu polityki marketingowej gabinetu, co w konsekwencji wpływa na reputację podmiotu w otoczeniu);
- menedżer (odpowiada za kierowanie działaniami prowadzącymi do osiągania celów organizacji – świadomie i ustawicznie kształtuje organizację [2], zarządza personelem zestrojonym z cyklem obsługi odbiorcy [3]).
Można dodać również: jako zaopatrzeniowiec gabinetu – tak w zakresie materiałów i sprzętu medycznego, jak i pozamedycznych składników ułatwiających funkcjonowanie gabinetu (np. papieru do drukarki), jako osoba odpowiedzialna za prowadzenie spraw finansowych gabinetu itp. Część z tych aktywności wynika z faktu, że lekarz jest właścicielem gabinetu i jest obligatoryjna do zrealizowania (w praktyce – zwłaszcza w większych podmiotach – może być delegowana na pracownika, zatrudnionego „do zarządzania podmiotem”). Inne – głównie funkcje pomocnicze, mogą być realizowane przez lekarza (szczególnie w przypadku indywidualnych praktyk), ale mogą zostać delegowane do wykonania osobom trzecim (pracownikom placówki zdrowotnej lub firmom zewnętrznym).
Wielość ról pełnionych przez lekarza w prywatnym gabinecie [4] wynika z konieczności pogodzenia obszaru humanistycznego i ekonomicznego w funkcjonowaniu podmiotu na rynku. Może ona również stać się źródłem stresu, który jest reakcją organizmu na stawiane przed lekarzem wymagania. Jego powstawanie jest dynamicznym procesem, w którym ważną rolę odgrywa rozbieżność między wyobrażeniami o sposobie wykonywania zawodu w prywatnym gabinecie a realiami pracy na rynku komercyjnym oraz między zamierzeniami i osiąganymi wynikami (gdy rezultaty mijają się z celem rodzi się niezadowolenie, człowiek wpada w błędne koło negatywnych odczuć). Skutki stresu można wskazać w dwóch obszarach:
- w obszarze zdrowia (np. bóle mięśniowe, choroba wrzodowa, obniżona odporność, nadciśnienie tętnicze, zawały serca, choroby nowotworowe, depresje [5–7] i nerwice, zwiększona podatność na wypalenie zawodowe, rosnąca podatność na nałogi itp.),
- w obszarze biznesowym (malejąca efektywność i skuteczność pracy oraz niechęć do zmian, wypadki przy pracy).
W związku z powyższym przeciwdziałanie powstawaniu stresu można traktować jako dążenie do zachowania równowagi w życiu prywatno-zawodowym lekarza. Jednym z działań prewencyjnych może być niepodejmowanie dodatkowych działań w gabinecie, które mogłyby być wykonywane przez osoby trzecie (pracowników czy osoby spoza placówki zdrowotnej [8]. Prewencja obejmuje też niepoddawanie się zjawisku pracoholizmu, które P. E. Mudrack i T. J. Naughton określają jako „nieobligatoryjność działań w miejscu pracy”.
Aby odpowiedzieć na pytanie, czy lekarze dentyści angażują się w nieobligatoryjne działania w miejscu pracy, zostało przeprowadzone badanie, które pozwoliło określić zakres dodatkowych aktywności stomatologów w gabinecie (tj. działań pozamedycznych, niewynikających z realizacji funkcji właściciela).
Materiał i metoda
Badaniem, przeprowadzonym w okresie maj–wrzesień 2011 r. objęto lekarzy dentystów. Dobór próby do badania był losowy, zdeterminowany dostępnością bazy adresowej gabinetów stomatologicznych z województw zachodniopomorskiego, pomorskiego, mazowieckiego, małopolskiego, śląskiego i łódzkiego (nie zakładano zapewnienia reprezentatywności terytorialnej próby). Kwestionariusze ankiety (zawierającej pytania z opcją pojedynczego lub wielokrotnego wyboru i pytania zamknięte skategoryzowane) zostały wysłane do 700 lekarzy dentystów. Zwrot uzyskano od 192 ankietowanych, 169 kwestionariuszy ankiet było kompletnych (24,1% wysłanych) i to one posłużyły do dalszej analizy [4].
Wśród respondentów było 137 kobiet i 32 mężczyzn. Zdecydowaną większość badanych stanowiły osoby wykonujące zawód 22 lata i dłużej – 39,64% wskazań, a także 15–21 lat – 29,59% wskazań. Co dziesiąty badany miał staż krótszy niż 5 lat, a pozostali 6–14 lat. Większość respondentów (81,33%) była właścicielami gabinetów/klinik stomatologicznych, w których pracowali; pozostałą grupę respondentów (16,67%) stanowili pracownicy.
Charakterystyka respondentów badania z punktu widzenia miejsca wykonywanej działalności przedstawiona jest w tabeli I. Przeszło połowę respondentów stanowili lekarze z miejscowości małych i średnich, co nie dawało im jednak uprzywilejowanej (tj. monopolistycznej) pozycji rynkowej. Zdecydowana większość gabinetów (97,04%) funkcjonuje w warunkach istnienia na rynku innych gabinetów, więc działania podejmowane przez stomatologów (np. w zakresie polityki cenowej i zarządzania kosztami funkcjonowania gabinetu) powinny uwzględniać istnienie konkurencji.
Wyniki
Pierwszym z analizowanych obszarów dodatkowej aktywności stomatologów w gabinecie były prace związane z księgowością. U większości badanych dentystów „sprawy podatkowe” zlecane były zewnętrznej firmie rachunkowej (tab. II). Niespełna ¼ respondentów prace te realizowała wewnątrz prowadzonej działalności (samodzielnie lub zajmował się tym pracownik gabinetu). Blisko 16% badanych lekarzy dentystów było zaangażowanych w realizowanie tej pozamedycznej aktywności w gabinecie. W prawie co dziesiątym badanym gabinecie księgowością zajmował się wykwalifikowany w tym zakresie pracownik, a 3,5% odpowiedzi dotyczyło odpowiedzi „inne” (np. prowadzeniem księgowości zajmuje się nieodpłatnie osoba z najbliższej rodziny dentysty).
Co dziesiąty badany sam sprząta pomieszczenia swojego podmiotu (tab. III). Sprzątanie w większości gabinetów jest wykonywane przez personel pomocniczy, a u około 39% respondentów przez osobę spoza gabinetu. Tym samym można powiedzieć, że respondenci zlecając tę pracę na zewnątrz, nie angażują się w nieobligatoryjne aktywności, chroniąc się tym samym przed nadmiernym wydłużeniem czasu swojej pracy i przemęczeniem. Przeszło 1/5 respondentów pracuje w gabinecie, w którym nie zatrudnia personelu, a połowa z nich sama sprząta w gabinecie [9] (wskazując czynnik finansowy jako główny powód niekorzystania z zewnętrznej pomocy w tym zakresie).
Kolejna czynność pomocnicza – pranie odzieży służbowej – właściwie w całości została wyłączona z zakresu zadań stomatologa (tab. IV). Najpopularniejszym sposobem stało się delegowanie tej czynności na pracowników. Ale nawet w sytuacji, gdy za czystość odzieży odpowiada stomatolog (blisko 40% respondentów), to nie zajmuje się tym osobiście, tylko zleca wykonanie na zewnątrz lub zaopatruje personel w odzież jednorazową.
Zlecanie czynności na zewnątrz gabinetu w najmniejszym zakresie odnosi się do sterylizacji narzędzi – 5,95% badanych dentystów w pełni zleca tę usługę firmie zewnętrznej (tab. V). Zdecydowana większość respondentów przeprowadza ją we własnym zakresie (wskazując czynnik czasu – związany z obsługą tej procedury na zewnątrz – jako główną determinantę przeprowadzania sterylizacji w gabinecie).
Przedstawione w tabelach II–V wyniki pozwalają na stwierdzenie, że lekarze dentyści w szerokim zakresie wykorzystują możliwość zlecania funkcji pomocniczych osobom trzecim (tak pracownikom, jak i osobom spoza personelu). Należy podkreślić szerokie spektrum powodów, dla których takie decyzje są podejmowane – od kosztowych (np. sprzątanie), po te związane z wiedzą (np. księgowość), czasem (np. księgowość, sterylizacja) czy uciążliwością określonych działań (np. sprzątanie, pranie odzieży służbowej).
Zakończenie
W miejscu pracy człowiek zaspokaja wiele potrzeb psychospołecznych – wchodzi w interakcje społeczne, tworzy więzi, wzmacnia poczucie znaczenia, podnosi samoocenę, zyskuje szanse samorealizacji. Z tego względu pracę można postrzegać jako wartość autoteliczną, źródło autokreacji i rozwoju osobowości [10]. Z drugiej strony przebywanie od rana do wieczora z ogromną liczbą osób (pacjentów, współpracowników, przedstawicieli handlowych, z którymi należy utrzymywać profesjonalne stosunki służbowe) oznacza obarczenie przez cały dzień pracy różnymi emocjami (często negatywnymi), problemami, zarzutami, czasami konfliktami. Sytuacja taka może przyczyniać się do tego, że po powrocie do domu myśli się już tylko o „świętym spokoju”, co może prowadzić do osłabienia kontaktów z bliskimi, przyjaciółmi. Znaczna liczba kontaktów zawodowych zamiast satysfakcji może stać się obciążeniem – zaczyna brakować rzeczywistych, wspierających relacji. Z tego względu konieczne staje się dążenie do wprowadzenia równowagi w życiu zawodowym i osobistym [11]. Jednym z możliwych działań jest nieangażowanie się w nieobligatoryjne działania (głównie w zakresie funkcji pomocniczych) w pracy gabinetu. Przedstawione w artykule wyniki pozwalają na stwierdzenie, że lekarze dentyści w większości nie angażują się w pozamedyczne, pomocnicze aktywności w gabinecie (jak sprzątanie czy prowadzenie księgowości gabinetu), skupiając się na stricte medycznej aktywności. Tym samym można powiedzieć, że dążą do eliminacji czynników stresotwórczych ze swojego życia zawodowego, co może się przyczyniać do utrzymywania/poprawiania efektywności i skuteczności ich pracy oraz eliminowania/niedopuszczania do powstawania negatywnych efektów w obszarze ich zdrowia.