Ocena stanu błony śluzowej jamy ustnej za pomocą systemu ViziLite
dr n. med. Monika Ratajek-Gruda, dr n. med. Jolanta Białkowska-Głowacka, prof. dr hab. n. med. Grażyna Grzesiak-Janas
TEMAT NA CZASIE
PRAKTYKA
PERYSKOP
PO GODZINACH
TEMAT NA CZASIE
PRAKTYKA
PERYSKOP
PO GODZINACH
Streszczenie: Wstęp: Celem artykułu jest określenie stopnia zaangażowania lekarzy dentystów w wybrane pozamedyczne działania w gabinecie. Materiał i metody: Badanie, na podstawie 169 ankiet, przeprowadzono w okresie maj–wrzesień 2011 r. Dobór próby do badania był losowy, zdeterminowany dostępnością bazy adresowej gabinetów stomatologicznych z sześciu województw. Do ilościowego ujęcia działań, postaw i opinii lekarzy dentystów wykorzystano standardowe narzędzia statystyki opisowej. Wyniki i wnioski: Przeprowadzone badanie pozwala na stwierdzenie, że lekarze dentyści w większości nie angażują się w pozamedyczne pomocnicze aktywności w gabinecie, co może być pomocne w obniżaniu poziomu stresu w pracy zawodowej.
Słowa kluczowe: gabinet stomatologiczny, lekarz dentysta, działania pozamedyczne, stres
Abstract: The aim of the article is to determine the level of dental practitioners’ involvement in selected non-medical activities in a dental surgery. Material and methods: The study was carried out from May to September 2011 based on 169 questionnaires. The selection of the study sample was random and determined by the availability of an address database of dental surgeries in six voivodeships. Standard tools of descriptive statistics were used to quantify dental practitioners’ activities, attitudes and opinions. Results and conclusions: The conducted study allows to claim that the majority of dentists do not engage in non-medical auxiliary activities in a dental surgery, which may contribute to the reduction of stress levels in professional work.
Keywords: dental surgery, dental practitioner, non-medical activities, stress
Katedra Funkcjonowania Gospodarki, Instytut Ekonomii, Uniwersytet Łódzki
Kierownik: dr hab. Joanna Działo, prof. nadzw.
Adres korespondencyjny,
mailing address:
dr Agnieszka Bukowska-Piestrzyńska
Katedra Funkcjonowania
Gospodarki UŁ
ul. Rewolucji 1905 r. 41/43
90-214 Łódź
tel.: (42) 635 51 63
e-mail:
bukowskaagnieszka@wp.pl
Problematyka ekonomicznych ról pełnionych przez lekarzy w podmiotach medycznych nie jest nowa, np. już w latach 80. XX w. T. Brzeziński pisał, że „współczesny lekarz powinien czuć się odpowiedzialny za całokształt działania zespołu, w którym pracuje, za jego stronę organizacyjną czy czynności lecznicze lekarza, za pracę pielęgnacyjną pielęgniarki, za kulturę bycia rejestratorki i sumienność salowej – wszystko to bowiem składa się na środowisko, w którym przebywa chory i wszystko ma bezpośredni wpływ na wyniki postępowania leczniczego” [1]. Dziś powiedzielibyśmy, że przekłada się to na jakość obsługi i relacji pacjent–personel podmiotu medycznego, satysfakcję pacjenta z kontaktu z usługodawcą. T. Brzeziński widział pozamedyczną rolę lekarza w gabinecie jako menedżera (odpowiedzialność za stronę organizacyjną) i przełożonego (odpowiedzialność za pracę personelu pomocniczego); ze zrozumiałych względów w latach 80. w znacznie mniejszym stopniu mógł odnosić się do roli lekarza jako właściciela gabinetu (choć nawet wówczas funkcjonowały prywatne gabinety – głównie stomatologiczne), ale we współczesnych gabinetach lekarz pełni również taką rolę.
Jako właściciele prywatnych gabinetów lekarze pełnią, obok stricte medycznej roli, szereg ról pozamedycznych. K. Rogoziński wskazuje, że kierujący małą organizacją usługową (tu: prywatnym gabinetem lekarskim – przypis A. B.-P.) musi występować w poczwórnej roli – jako:
Można dodać również: jako zaopatrzeniowiec gabinetu – tak w zakresie materiałów i sprzętu medycznego, jak i pozamedycznych składników ułatwiających funkcjonowanie gabinetu (np. papieru do drukarki), jako osoba odpowiedzialna za prowadzenie spraw finansowych gabinetu itp. Część z tych aktywności wynika z faktu, że lekarz jest właścicielem gabinetu i jest obligatoryjna do zrealizowania (w praktyce – zwłaszcza w większych podmiotach – może być delegowana na pracownika, zatrudnionego „do zarządzania podmiotem”). Inne – głównie funkcje pomocnicze, mogą być realizowane przez lekarza (szczególnie w przypadku indywidualnych praktyk), ale mogą zostać delegowane do wykonania osobom trzecim (pracownikom placówki zdrowotnej lub firmom zewnętrznym).
Wielość ról pełnionych przez lekarza w prywatnym gabinecie [4] wynika z konieczności pogodzenia obszaru humanistycznego i ekonomicznego w funkcjonowaniu podmiotu na rynku. Może ona również stać się źródłem stresu, który jest reakcją organizmu na stawiane przed lekarzem wymagania. Jego powstawanie jest dynamicznym procesem, w którym ważną rolę odgrywa rozbieżność między wyobrażeniami o sposobie wykonywania zawodu w prywatnym gabinecie a realiami pracy na rynku komercyjnym oraz między zamierzeniami i osiąganymi wynikami (gdy rezultaty mijają się z celem rodzi się niezadowolenie, człowiek wpada w błędne koło negatywnych odczuć). Skutki stresu można wskazać w dwóch obszarach:
W związku z powyższym przeciwdziałanie powstawaniu stresu można traktować jako dążenie do zachowania równowagi w życiu prywatno-zawodowym lekarza. Jednym z działań prewencyjnych może być niepodejmowanie dodatkowych działań w gabinecie, które mogłyby być wykonywane przez osoby trzecie (pracowników czy osoby spoza placówki zdrowotnej [8]. Prewencja obejmuje też niepoddawanie się zjawisku pracoholizmu, które P. E. Mudrack i T. J. Naughton określają jako „nieobligatoryjność działań w miejscu pracy”.
Aby odpowiedzieć na pytanie, czy lekarze dentyści angażują się w nieobligatoryjne działania w miejscu pracy, zostało przeprowadzone badanie, które pozwoliło określić zakres dodatkowych aktywności stomatologów w gabinecie (tj. działań pozamedycznych, niewynikających z realizacji funkcji właściciela).
Badaniem, przeprowadzonym w okresie maj–wrzesień 2011 r. objęto lekarzy dentystów. Dobór próby do badania był losowy, zdeterminowany dostępnością bazy adresowej gabinetów stomatologicznych z województw zachodniopomorskiego, pomorskiego, mazowieckiego, małopolskiego, śląskiego i łódzkiego (nie zakładano zapewnienia reprezentatywności terytorialnej próby). Kwestionariusze ankiety (zawierającej pytania z opcją pojedynczego lub wielokrotnego wyboru i pytania zamknięte skategoryzowane) zostały wysłane do 700 lekarzy dentystów. Zwrot uzyskano od 192 ankietowanych, 169 kwestionariuszy ankiet było kompletnych (24,1% wysłanych) i to one posłużyły do dalszej analizy [4].
Wśród respondentów było 137 kobiet i 32 mężczyzn. Zdecydowaną większość badanych stanowiły osoby wykonujące zawód 22 lata i dłużej – 39,64% wskazań, a także 15–21 lat – 29,59% wskazań. Co dziesiąty badany miał staż krótszy niż 5 lat, a pozostali 6–14 lat. Większość respondentów (81,33%) była właścicielami gabinetów/klinik stomatologicznych, w których pracowali; pozostałą grupę respondentów (16,67%) stanowili pracownicy.
Charakterystyka respondentów badania z punktu widzenia miejsca wykonywanej działalności przedstawiona jest w tabeli I. Przeszło połowę respondentów stanowili lekarze z miejscowości małych i średnich, co nie dawało im jednak uprzywilejowanej (tj. monopolistycznej) pozycji rynkowej. Zdecydowana większość gabinetów (97,04%) funkcjonuje w warunkach istnienia na rynku innych gabinetów, więc działania podejmowane przez stomatologów (np. w zakresie polityki cenowej i zarządzania kosztami funkcjonowania gabinetu) powinny uwzględniać istnienie konkurencji.
Pierwszym z analizowanych obszarów dodatkowej aktywności stomatologów w gabinecie były prace związane z księgowością. U większości badanych dentystów „sprawy podatkowe” zlecane były zewnętrznej firmie rachunkowej (tab. II). Niespełna ¼ respondentów prace te realizowała wewnątrz prowadzonej działalności (samodzielnie lub zajmował się tym pracownik gabinetu). Blisko 16% badanych lekarzy dentystów było zaangażowanych w realizowanie tej pozamedycznej aktywności w gabinecie. W prawie co dziesiątym badanym gabinecie księgowością zajmował się wykwalifikowany w tym zakresie pracownik, a 3,5% odpowiedzi dotyczyło odpowiedzi „inne” (np. prowadzeniem księgowości zajmuje się nieodpłatnie osoba z najbliższej rodziny dentysty).
Co dziesiąty badany sam sprząta pomieszczenia swojego podmiotu (tab. III). Sprzątanie w większości gabinetów jest wykonywane przez personel pomocniczy, a u około 39% respondentów przez osobę spoza gabinetu. Tym samym można powiedzieć, że respondenci zlecając tę pracę na zewnątrz, nie angażują się w nieobligatoryjne aktywności, chroniąc się tym samym przed nadmiernym wydłużeniem czasu swojej pracy i przemęczeniem. Przeszło 1/5 respondentów pracuje w gabinecie, w którym nie zatrudnia personelu, a połowa z nich sama sprząta w gabinecie [9] (wskazując czynnik finansowy jako główny powód niekorzystania z zewnętrznej pomocy w tym zakresie).
Kolejna czynność pomocnicza – pranie odzieży służbowej – właściwie w całości została wyłączona z zakresu zadań stomatologa (tab. IV). Najpopularniejszym sposobem stało się delegowanie tej czynności na pracowników. Ale nawet w sytuacji, gdy za czystość odzieży odpowiada stomatolog (blisko 40% respondentów), to nie zajmuje się tym osobiście, tylko zleca wykonanie na zewnątrz lub zaopatruje personel w odzież jednorazową.
Zlecanie czynności na zewnątrz gabinetu w najmniejszym zakresie odnosi się do sterylizacji narzędzi – 5,95% badanych dentystów w pełni zleca tę usługę firmie zewnętrznej (tab. V). Zdecydowana większość respondentów przeprowadza ją we własnym zakresie (wskazując czynnik czasu – związany z obsługą tej procedury na zewnątrz – jako główną determinantę przeprowadzania sterylizacji w gabinecie).
Przedstawione w tabelach II–V wyniki pozwalają na stwierdzenie, że lekarze dentyści w szerokim zakresie wykorzystują możliwość zlecania funkcji pomocniczych osobom trzecim (tak pracownikom, jak i osobom spoza personelu). Należy podkreślić szerokie spektrum powodów, dla których takie decyzje są podejmowane – od kosztowych (np. sprzątanie), po te związane z wiedzą (np. księgowość), czasem (np. księgowość, sterylizacja) czy uciążliwością określonych działań (np. sprzątanie, pranie odzieży służbowej).
W miejscu pracy człowiek zaspokaja wiele potrzeb psychospołecznych – wchodzi w interakcje społeczne, tworzy więzi, wzmacnia poczucie znaczenia, podnosi samoocenę, zyskuje szanse samorealizacji. Z tego względu pracę można postrzegać jako wartość autoteliczną, źródło autokreacji i rozwoju osobowości [10]. Z drugiej strony przebywanie od rana do wieczora z ogromną liczbą osób (pacjentów, współpracowników, przedstawicieli handlowych, z którymi należy utrzymywać profesjonalne stosunki służbowe) oznacza obarczenie przez cały dzień pracy różnymi emocjami (często negatywnymi), problemami, zarzutami, czasami konfliktami. Sytuacja taka może przyczyniać się do tego, że po powrocie do domu myśli się już tylko o „świętym spokoju”, co może prowadzić do osłabienia kontaktów z bliskimi, przyjaciółmi. Znaczna liczba kontaktów zawodowych zamiast satysfakcji może stać się obciążeniem – zaczyna brakować rzeczywistych, wspierających relacji. Z tego względu konieczne staje się dążenie do wprowadzenia równowagi w życiu zawodowym i osobistym [11]. Jednym z możliwych działań jest nieangażowanie się w nieobligatoryjne działania (głównie w zakresie funkcji pomocniczych) w pracy gabinetu. Przedstawione w artykule wyniki pozwalają na stwierdzenie, że lekarze dentyści w większości nie angażują się w pozamedyczne, pomocnicze aktywności w gabinecie (jak sprzątanie czy prowadzenie księgowości gabinetu), skupiając się na stricte medycznej aktywności. Tym samym można powiedzieć, że dążą do eliminacji czynników stresotwórczych ze swojego życia zawodowego, co może się przyczyniać do utrzymywania/poprawiania efektywności i skuteczności ich pracy oraz eliminowania/niedopuszczania do powstawania negatywnych efektów w obszarze ich zdrowia.
dr n. med. Monika Ratajek-Gruda, dr n. med. Jolanta Białkowska-Głowacka, prof. dr hab. n. med. Grażyna Grzesiak-Janas
Anna Stróżyńska, Natalia Kopacz, Mai Linh Anna Pham Thi, dr n. med. Anna Turska-Szybka
Mariusz Oboda, Justyna Pająk