Wpływ nanocząsteczek srebra na wybrane właściwości tworzywa akrylowego
lek. dent. Ewa Marciniak, dr inż. Kinga Bociong, dr hab. n. med. Jerzy Sokołowski, prof. nadzw.
MISTRZOWIE STOMATOLOGII
PRAKTYKA
PERYSKOP
PO GODZINACH
MISTRZOWIE STOMATOLOGII
PRAKTYKA
PERYSKOP
PO GODZINACH
Położone w zachodniej części Bałkanów Sarajewo trzy razy było na ustach całego świata. Po raz pierwszy, gdy w 1914 roku życie stracił tu następca tronu Austro-Węgier, dokładnie siedem dekad później – jako gospodarz XIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich oraz u schyłku stulecia, gdy stało się celem bezprecedensowego w powojennej historii Europy kilkuletniego oblężenia.
Nazwa stolicy Bośni i Hercegowiny pochodzi od tureckich słów saray ovası, oznaczających 'pole wokół pałacu’, ale przed przybyciem Ottomanów w granicach współczesnego miasta istniała osada iliryjska, następnie rzymskie Aquae Sulphurae, jeszcze później wioska Gotów, zasiedlona w VII w. przez Słowian. O znanym nam dziś Sarajewie można mówić od połowy XV w., kiedy to Turcy, umacniając swoje zdobycze na Bałkanach, utworzyli prowincję o nazwie Bośnia.
Jeśli do Sarajewa chcemy dostać się drogą lotniczą, konieczna jest przesiadka w którymś z europejskich portów (np. Wiedeń, Monachium, Belgrad, Lublana). Jeżeli jednak zdecydujemy się na drogę lądową (około 1000 km od południowych granic Polski), większość trasy możemy pokonać relatywnie szybko, korzystając z sieci autostrad (Słowacja, Węgry) oraz dróg ekspresowych (Serbia). Bez względu na to, czy w Belgradzie obierzemy drogę na Šabac, czy na Valjevo, pokonując ostatni, niespełna 300-kilometrowy odcinek będziemy mieli okazję podziwiać urzekające krajobrazy Gór Dynarskich.
Także dojeżdżając do Sarajewa nie sposób nie zachwycać się otaczającymi stolicę malowniczymi wzgórzami. Dziś podkreślają one urodę miasta, ale przed ćwierćwieczem były przekleństwem dla ludności bośniackiej stolicy. Na nich bowiem rozlokowały się niemal 20-tysięczne serbskie siły, prowadzące regularny ostrzał widocznego jak na dłoni miasta. Ocenia się, że w wyniku trwającego prawie cztery lata oblężenia życie straciło około 14 tys. osób, nie tylko trafionych pojedynczą kulą serbskiego snajpera (mieszkańcy miasta, odcięci od wody, zaopatrzenia lub poszukujący gałęzi na opał stawali się łatwym celem), ale i masakrowanych przy użyciu broni moździerzowej – w nagłośnionym przez światowe media ostrzale targowiska Markale w 1994 roku śmierć poniosło 68 osób. O ponurych momentach najnowszej historii miasta przypominają niewielkie, w większości muzułmańskie cmentarzyki, rozlokowane na łagodnych pagórkach, także w ścisłym centrum stolicy.
Wojna w Bośni zakończyła się ponad dwie dekady temu, ale nie sposób oprzeć się wrażeniu, że rany nie zabliźniły się do dziś – nie tylko w tkance miasta (nie brakuje obiektów, które wciąż czekają na remont czy wręcz odbudowę), ale przede wszystkim w życiu wielu mieszkańców. Mimo dramatycznej historii sprzed ćwierćwiecza współczesne Sarajewo (350 tys. mieszkańców) uznawane jest za miasto bezpieczne dla turystów, w tym także samotnie podróżujących kobiet. Jeśli więc spragnieni jesteśmy odrobiny bliskowschodniego klimatu, stolica Bośni i Hercegowiny wydaje się być obecnie rozsądną alternatywą dla wizyty w Stambule, Marrakeszu czy Kairze.
Naturalną oś Sarajewa stanowi rzeka Miljacka znacząca swym nurtem najniżej położone rejony stolicy. Jako że akwen ten nie jest zbyt szeroki, północną część miasta z południową zszywa około 30 mostów i mostków, z których część dostępna jest tylko dla pieszych. Bodaj najsłynniejszy z nich to Latinska ćuprija, czyli Most Łaciński z końca XVIII w. Swą ponurą sławę kamienna przeprawa zawdzięcza wspomnianemu zabójstwu arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i jego małżonki – księżnej Zofii, dokonanemu w tym miejscu przez serbskiego radykała Gavrilo Principa. Wydarzenie to, do którego doszło 28 czerwca 1914 roku, stało się bezpośrednią przyczyną wybuchu I wojny światowej. Mniej dramatyczną, a przy tym dłuższą historię mają mosty Šeher-Ćehajina z 1585 roku oraz Rimski Most, który wzniesiono około 1530 roku z wykorzystaniem budulca z ruin antycznego Aquae Sulphurae.
Za symbol Sarajewa uchodzi drewniana, częściowo ażurowa studnia w stylu mauretańskim o nazwie Sebilj, wokół której o każdej porze dnia gromadzi się wielu turystów. Zaskakiwać może fakt, że obiekt ten, notabene znakomicie wpisujący się w orientalny charakter miasta, pochodzi z 1891 roku, czyli z czasów, gdy Sarajewo było częścią monarchii Habsburgów, i jest dziełem Austriaka – Alexandra Wittka. Z pracowni tego samego architekta wyszedł projekt ratusza (Vijećnica; 1892–1893), imponującego bogactwem i różnorodnością elementów dekoracyjnych. Wittek, chcąc jak najlepiej wywiązać się z powierzonej mu misji, odbył podróż do Afryki północnej i Hiszpanii, by tam zgłębiać specyfikę architektury muzułmańskiej. Od czasu przeprowadzonej ze szczególnym pietyzmem odbudowy dawna siedziba ojców miasta służy głównie do celów reprezentacyjnych, między innymi przyjmowane są tutaj odwiedzające stolicę delegacje zagraniczne.
Prawdziwe Sarajewo to jednak nie obiekty pochodzące z epoki habsburskiej (1878–1918), ale ślady kilkusetletniej obecności Turków. Wiele, jeśli nie większość muzułmańskich zabytków miasta to efekt rozbudowy przeprowadzonej w 1 połowie XVI wieku przez tureckiego sandżakbeja (zarządcę) – Gaziego Husreva-bega. Najbardziej oczywistą pamiątką działalności „dobroczyńcy Sarajewa” jest nazwany jego imieniem meczet (Gazi Husrev-begova džamija; wstęp 2 KM, czyli marki wymienne Bośni i Hercegowiny, co stanowi równowartość 4 zł). Główne, wielokątne pomieszczenie budowli, czyli salę modlitwy, nakrywa kopuła (26 m), a wejście do meczetu zdobi głęboki portyk wsparty na kolumnach. Całość założenia dopełnia niezwykle smukły, 45-metrowy cylindryczny minaret. W pobliżu oglądać można kryte kopułami mauzolea tureckich dostojników, w tym samego Gaziego Husreva-bega. Świątynia jest dziełem nadwornego architekta sułtana – Adžema Esira Alego, a jej układ powtórzony został w projektach wielu innych meczetów wznoszonych na terenie Bośni. Budowla doznała poważnych zniszczeń podczas serbskiego oblężenia, ale w ostatnich latach odzyskała dawną świetność. Podobny los spotkał inne z najstarszych obiektów sakralnych miasta – w tym meczet cesarski (Careva džamija; 1457), który jest największą w kraju muzułmańską świątynią z pojedynczą kopułą oraz XVI-wieczne meczety Džamija Muslihudina Čekrekčije oraz Ferhat-pašina džamija.
W tym miejscu należy zaznaczyć, że meczety w Sarajewie są dostępne dla turystów, niemniej od gości wymagany jest odpowiedni strój – długie spodnie, a przypadku kobiet chusta na głowę; ponadto przed wejściem należy zdjąć buty (można je zastąpić przyniesionym ze sobą lekkim domowym obuwiem).
Zabytki z epoki tureckiej to jednak nie tylko meczety; poza świątyniami w mieście oglądać można między innymi kilkusetletnie szkoły religijne (medresa) oraz gospody (han). Nie sposób nie zauważyć też czworokątnej, niezwykle smukłej wieży Sahat-kula z końca XVII wieku (w pobliżu głównego meczetu). Na jej szczycie zamontowany został w 1873 roku zegar londyńskiej firmy Gillett & Johnston, wyposażony w tarczę z cyframi arabskimi. Ślady obecności Turków widoczne są w większości w obrębie centrum życia towarzyskiego i handlowego dawnego Sarajewa, jakim był bazar – Baščaršija (z języka tureckiego: główna ulica). Od czasu jego powstania minęło ponad pięć stuleci, a miejsce to niezmiennie pełni swą podstawową rolę, co więcej, nie straciło nic ze swego orientalnego klimatu. Wraz z najbliższą okolicą Baščaršija stanowi zespół wąskich, brukowanych uliczek jak w arabskiej medynie, przy których działają dziesiątki sklepików i warsztatów, funkcjonujących głównie dzięki turystom. Nabyć w nich można wyroby lokalnych rzemieślników, tkaniny, odzież, biżuterię, egzotyczne przyprawy, żywność, książki w języku arabskim. Nie brakuje też restauracji i barów z lokalnymi potrawami, takimi jak bosanski lonac (jednogarnkowa potrawa z baraniny gotowanej m.in. z pomidorami, kapustą i czosnkiem), ćevapčići (paluszki z grillowanego mięsa z przyprawami, podawane z bośniackim plackiem) czy znany na całych Bałkanach burek – pieróg z nadzieniem, będący zdrowszą alternatywą dla hamburgera.
Bazar sarajewski otwiera się na centrum życia towarzyskiego i handlowego współczesnego Sarajewa, jakim jest deptak Ferhadija zabudowany eklektycznymi kamienicami oraz udanymi przykładami architektury modernistycznej lat 20. i 30. XX wieku. Miejsce to jest dobrą okazją do dyskretnego podpatrywania różnorodności kulturowej Sarajewa, którego mieszkańcy w ponad 80% są wyznawcami islamu).
W połowie deptaka, przy niewielkim placyku wznosi się nieco surowa, neogotycka bryła katedry katolickiej (Katedrala Srca Isusova; 1884–1887) z dwiema bliźniaczymi wieżami o wysokości 43 m. U stóp świątyni oglądać można pomnik Jana Pawła II (Spomenik papi Ivanu Pavlu II), który odwiedzał Bośnię dwukrotnie – w 1997 oraz 2003 roku, natomiast na chodniku, naprzeciwko katedry warto odszukać jedną z tzw. „róż Sarajewa” – imitujących ślady krwi kompozycji, które upamiętniają ofiary bośniackiej wojny. Jeszcze kilka lat temu „róż” było więcej, jednak w miarę postępującej rewitalizacji miasta ich liczba się zmniejsza.
Niedaleko, po przeciwnej stronie deptaka wznosi się inna z chrześcijańskich katedr – prawosławny sobór Narodzenia Bogurodzicy (Saborna Crkva Rođenja Presvete Bogorodice), który powstał w latach 1863–1874 przy finansowym wsparciu m.in. księcia Serbii oraz cara Rosji. Dominująca nad założeniem wysoka wieża z neobarokowym hełmem może sugerować, że mamy do czynienia raczej ze świątynią kościoła zachodniego, ale wszelkie wątpliwości rozwiewa wystrój wnętrza katedry – ze sprowadzonym z Rosji ikonostasem oraz carskim wrotami. Od strony zachodniej deptak Ferhadija zamyka gmach Ministerstwa Finansów z wiecznym ogniem (Vječna vatra), który upamiętnia ofiary II wojny światowej.
Jeśli chcemy przyjrzeć się bośniackiej stolicy z perspektywy lotu ptaka, warto za cel obrać szczególnie udany przykład architektury XXI wieku – Avaz Twist Tower w biznesowej dzielnicy Gorica. Z kawiarni na szczycie najwyższego drapacza chmur na Bałkanach (176 m) poza niemal całym miastem obejrzeć można pasma Alp Dynarskich ze szczytami o wysokości przekraczającej 2000 m n.p.m.
Przydatne adresy:
www.inyourpocket.com/Sarajevo
(przewodnik turystyczny, także do pobrania w formacie PDF)
www.sarajevo-tourism.com (informacja turystyczna)
www.trivago.pl, ww.booking.com (nocleg)
lek. dent. Ewa Marciniak, dr inż. Kinga Bociong, dr hab. n. med. Jerzy Sokołowski, prof. nadzw.
/edentico-zawsze-przy-tobie/
dr n. med. Aleksandra Nitecka-Buchta, Marta Sitek,
Alicja Targońska, Wiktoria Wierzba, Justyna Strzelecka, Beata Pisarska, prof. dr hab. n. med. Stefan Baron
/edentico-zawsze-przy-tobie/